Zapraszam na mój portal poetycki www.poezja-sztuka.com

piątek, 7 grudnia 2012

Zasuszone róże




w białym wazonie 
zasuszone   róże
uśmiechają się radośnie
chcą przypomnieć o wiośnie
                                                         
zauroczona   widokiem
wspominam moment podarowania
ten błysk w oczach
 naszego   zafascynowania

nie ma już ciebie od dawna
one zasuszone cieszą oczy
czuję jeszcze pocałunek w usta
 następny rok życia kroczy

czas tak szybko mija
dni tęsknoty się zacierają
za chwilę  mnie nie będzie
wspomnieniem pozostanę

26 komentarzy:

  1. $ grudnia dostałam od męża bukiet czerwonych róż; a już 5 grudnia zbierałam ich płatki ze stołu; w wazonie zostały badyle; co mam zasuszyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu ja zasuszyłam , tylko już ich nie ma , wiersz tylko został wspomnienia zostały i czasami łza tęsknoty spłynie po policzku.

      Usuń
  2. Róże można odnowić spryskując je lakierem . Wspomnienia widzę żyją w Tobie. Gdybyś mogła usunąć kod, który sprawia nie lada kłopot, byłoby łatwiej komentującym. Wejdź w Projekt, a tam po lewej w Ustawienia , a tam Posty i komentarze i Weryfikacja obrazkowa, wyłączyć ją. Wybacz, ale czasami pisze kog po kilka razy, bo jest niewyraźny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Loteczko, pozdrawiam i życze miłego weekendu

      Usuń
  3. Bardzo mi się podobają róże , ale słyszałam , że suszone kwiaty przynoszą pecha...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie słyszałam ale kilka osób mi to mówiło i widac coś w tym jest

      Usuń
  4. Wpis z wierszem o kawie wzruszyl mnie...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja przesyłam Ci wiele ciepłych uścisków i serdeczności

      Usuń
  5. powtórzę za andante, słyszałam o tym od dziecka. zwłaszcza nie powinno sie przechowywać suszonych róż. pewnie to zabobon, ale ja nigdy nie zasuszyłam kwiatów. pozdrawiam:)
    o matko, kod! za którym razem mi sie uda???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuś usunęłam kod, nareszcie Lotka mi podpowiedziała , pozdrawiam i róże wyrzucam

      Usuń
  6. ...odczytałam ten wiersz i spersonifikowałam go sobie...i napiszę tak ...nie zapomina się Róż
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  7. nie jestem fascynatką wierszy, ale Twój jest niesamowicie czytelny.
    Zobacz jaka siła drzemie w tak delikatnym kwieciu, zasuszony jest i przypomina miniony czas .Szkoda że tak smutno.

    Zawsze kochałam suszone bukiety , natomiast Babcia ma darła się na mnie , że suszone to nieszczęście .A że przekorą jestem i uwielbiam takie bukiety , to i mam całe domostwo nimi udekorowane . Zaznaczam że jestem szczęśliwa

    macham zimowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja babcia mówiła kto wierzy w gusła temu...uschła, dzięki za komentarz, pozdrawiam niedzielnie

      Usuń
  8. a gdzie to się znów... wybierasz? :)nasumi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie na zwolnienie grypa mnie dopadła...

      Usuń
    2. a tam dopadła... goniła Ci długo? i... przysiadła ...? nas

      Usuń
    3. Goniła i dogoniła , no cóż taki czas.

      Usuń
    4. to możesz w końcu odpocząć od nas :)nasumi

      Usuń
    5. Jak się człowiek żle czuje to właśnie wtedy potrzebuje z kimś porozmawiać, miłego dnia Wojtku

      Usuń
  9. Wczoraj właśnie wywaliłem takie zasuszone róże róże z wazonu. Tyle wspomnień. Co tak zasuszę nowe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Dokładnie moje też czas by wyrzucić bowiem zbyt długo stoją w wazonie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystko mija a wspomnienia choć z czasem wyblakłe jak te kwiaty , to pozostają. Serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Haneczko wspomnienia pozostają bo są w nas.Uściski

      Usuń
  12. Moja córka lubi suszyć bukiety. Jej bukiet ślubny ma już ponad 10 lat. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. I nie przyniósł nieszczęścia , więc nie warto wierzyć w przesądy, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń