Zapraszam na mój portal poetycki www.poezja-sztuka.com

czwartek, 3 września 2015

Jak co roku otwieram album


idę przed siebie polną drogą
wiatr rozgarnia płowe włosy
myśli ciepłe do ciebie lecą
odwracam wciąż do tyłu głowę

może idziesz za mną w oddali
nieśmiało bo boisz się podejść
choć wiem że już mój nie jesteś
Pan napisał tobie nową rolę

serce nie chciało zrozumieć
dlaczego taka jego wola
zbuntowane szalało z rozpaczy
śniło na jawie snem płakało

lata minęły smutek pozostał
choć na dnie serca mocno zatknięty
gdy jesień wchodzi w moje progi
łzą wspomnień budzi się w duszy

8 komentarzy:

  1. Melancholia, tesknota, wspomnienia;
    to tez nasze zycie Alinko, nieprawdaz?
    Sercem pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie pamięć wiele pięknych chwil poszłoby w zapomnienie. Pozdrawiam Alenko :)

      Usuń
  2. Niektóre smutki nie mijają nigdy, bo łączą sie z wyjątkowymi osobami i uczuciami do nich. Żal i tęsknota, bo tak inaczej wszystko byc mogło. ech, zycie, zycie...
    Choć lato jeszcze przecież, to jesiennie sie zrobiło, refleksyjnie.
    Pozdrawiam Cię ciepło, Alinko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleńko powoli jesień wkracza w nasze progi, cieplutkie pozdrowienia powoli odchodzącego lata zostawiam.

      Usuń
  3. jesienią wspomnienia ożywają, pięknie opisałaś to uczucie Alinko,bliskie nam osoby są jakby bliżej nas a jednak w oddali ..
    pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak już pozostanie do końca moich dni, pozdrawiam serdecznie Marysiu.

      Usuń
  4. Piękny ten wiersz, piękny i trochę smutny.....
    Pozdrawiam bardzo serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń