Zapraszam na mój portal poetycki www.poezja-sztuka.com

czwartek, 20 czerwca 2013

Girona / Gerona /

Girona  jest największym miastem i jednocześnie stolicą Costa Brava.Miasto posiada jedną z najładniejszych starówek w całej Hiszpanii
Głównym zabytkiem na starówce jest ogromna gotycka katedra. Jej budowa rozpoczęła się w 1038 roku i aż do XVII wieku była ona ciągle rozbudowywana.

b2ap3_thumbnail_46733f4530a06ccd33934644d043016a61190.jpg


Kiedy się stoi u stóp schodów prowadzących do niej  ma się wrażenie, że katedra sięga nieba? Wielkie  wrażenie robi wnętrze katedry. Olbrzymia nawa główna ma sklepienie o rozpiętości 22 metrów – jest podobno największe na świecie! Warto przyjrzeć się średniowiecznym witrażom, ogromnemu ołtarzowi i organom, których brzmienie jak tylko wspomnę mam w sobie.
Zbiory muzeum w katedrze należą do najcenniejszych w Hiszpanii (kopia komentarzy do Apokalipsy z 975 r., wielka tkanina z 1100 roku – Tapiz de la Creation – przedstawia stworzenie świata). Oprócz tego szaty sakralne monstrancje. Nieopodal katedry możemy
zwiedzić przepiękny ogród w którym możemy odpocząć ciesząc się widokiem na całe miasto i okolice ponieważ ogród usytuowany jest w najwyższym punkcie miasta.
Blisko katedry znajdują się łaźnie arabskie. Zostały zbudowane przez chrześcijan, 400 lat po wypędzeniu Maurów z tych terenów. Są to najlepiej zachowane łaźnie arabskie w całej Hiszpanii. Stare miasto otoczone jest potężnymi murami miejskimi. Warto się na nie wdrapać i pospacerować zaglądając także na wieżę obronną. Rozciągają się stamtąd wspaniałe widoki na miasto. Wzdłuż murów ciągnie  promenada Passeig Reina Joana./Pasaż Królowej Joanny/

      b2ap3_thumbnail_db97ada0cd7c3efc8e2f1edd0d87209861190_20130620-054721_1.jpg


Girona leży w miejscu, gdzie rzeka Onyar wpada do Teru. Od czasów rzymskich walki o nią toczyły się prawie w każdym stuleciu. Miasto było oblegane przez różnych najeźdźców ponad 30 razy, czego świadectwem są ogromne mury obronne. Kolejno panowali tu Iberyjczycy, następnie Grecy i Rzymianie, zachodni Goci, Arabowie, Frankowie i już prawie współcześnie – francuzi (miasto było oblegane przez Napoleona)
Rzeka Onyar płynie tutaj w kilkumetrowym korycie, wzdłuż jej brzegów wybudowano szereg domów mieszkalnych w pastelowych kolorach a w słońcu odbijają się w wodach Onyaru. 





b2ap3_thumbnail_blog_wr_3066065_3088785_tr_fd33e8b487f32c237c83cf8ffa8dc587_14_19_0_20130620-054827_1.jpg
 .
 

Rzeka dzieli miasto na dwie wyraźnie części. Na południowym brzegu znajduje się historyczna część miasta zwana Barri de la Catedral, a na drugim część mieszkalna i handlowa Barri del Mercadal. /Dzielnica Katedralna/
W Gironie jest sześć muzeów.z ciekawymi kolekcjami.Ja byłam w Muzeum Historii Miasta – mieści się w XVIII – wiecznym klasztorze Kapucynów. W części klasztornego cmentarza zachowały się katakumby. 
Średniowieczna starówka ograniczona jest od zachodu dużym Parc de la Devesa .Częściowo odnowiona starówka z labiryntem uliczek – dawna żydowska dzielnica. Przedstawia historię Żydów w Gironie
Dlatego polecam też przyjrzeć się romańskim krużgankom, które, kryją cenne zabytki średniowieczne – np. tabliczki i kamienie, w tym niektóre opatrzone żydowskimi inskrypcjami.
Celem turystów i oczywiście moim była południowa część miasta. Główną ulicą jest tutaj Carrer de la Forca, wokół której skupione są  atrakcje miasta.

Przez cały pobyt w Hiszpanii świeciło słońce i była naprawdę piękna pogoda.To wielka przyjemność zwiedzać miasto i jego zabytki skąpane w słońcu.Jestem ciepłolubna i była to dla mnie naprawdę frajda.
 Zapamiętałam też pomnik , bardzo oryginalny .


b2ap3_thumbnail_5848305269feba5dbc8c51a0db131f2961190_20130620-055025_1.jpg


Spacerując po Starówce warto zajrzeć na dziedzińce kamienic.   
Na Rambli jest bardzo dużo kawiarni i restauracji otwartych do późna w nocy W restauracjach najczęściej serwują suchsi i owoce morza.
W jednej z kawiarenek z koleżankami zatrzymałyśmy się na krótki odpoczynek /czas wolny/  Kawa naprawdę była wyśmienita i powiem nie taka droga. Niechcący  poruszyłam stolik i część tej wybornej kawy rozlało się na spodeczek..
Zapamiętałam ten moment może, dlatego że żal mi było tak dobrej kawy .Bo to był już ostatni dzień mojej podróży a zasoby finansowe się skończyły.

22 komentarze:

  1. ...nie sądzę abym tam pojechała...chociaż, kto wie?
    Bardzo ciekawy wpis!
    serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie wiadomo Małgosiu co nam pisane. Pozdrawiam w ten upalny dzień.
      Alina

      Usuń
  2. zwiedzałam razem z tobą, bo wiem że nigdy tam nie pojadę....
    świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zwiedzam z Toba i też mi jest przyjemnie patrzeć na piękne zdjęcia i ciekawe opisy. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Byłam tam kilka lat temu.... Ożyły wspomnienia. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Och!...nabrałam chęci do podróży, choć błogo mi na moim tarasie ;P
    serdeczności :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne motto bloga.
    Zwróciłam uwagę, bo ludzie gubią drogi i szukają miłości.
    Koment, co do Hiszpani znajdziesz w kolejnym poście- haha, to moje rotrzepanie:)
    Pozdrawiam
    http://kadrowane.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam takie dość dyskusyjne przysłowie hiszpańskie:

    "Una mujer bien amable es e mejor amigo del hombre"!

    Przytoczyłem je in extenso, mogą się zatem znaleźć błędy językowe.

    ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjazna kobieta jest najlepszym przyjacielem człowieka. Pozdrawiam

      Usuń
  7. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, że wróciłaś zadowolona i pełna wspomnień. O to przecież chodzi. "Pomnik" książek, wart uwagi. Mnie on się podoba:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. To bardzo piękne miasto. Katedra budziła mój podziw.
    Aha i jeszcze ten most zbudowany wg planów Eiffla.
    Taki delikatny, ażurowy. Urzekła mnie Dzielnica Żydowska.
    Wielkie dzięki za wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co , ja też wspominam jak u Ciebie zaglądam a mam związane z tym miejscem wspomnienia. Buziaczki

      Usuń
  9. Masz piękne wspomnienia ,a i fotki przecudne ,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogusiu od lat podróżuje, zwiedzam i robię zdjęcia. Spisuje notatki a potem opisuje.Pozdrawiam, serdeczności zostawiam

      Usuń
  10. Piękne miasto. Bardzo fajny pomnik z książek.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jolu i mnie zainteresował ten pomnik z książek. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  11. Egzotyka niepowtarzalna i ciekawe miejsce. Na pewno niejednego zachęciłaś do odwiedzenia tego miejsca.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Lotko,że tak myślisz. Buziaczki
      alinaweronika

      Usuń