palcem serdecznym
na kamieniu zapisuję wiersz
o potoku górskim
co chce zabrać moc kochania
mgle , w której gubię drogę
mgle , w której gubię drogę
wietrze jak gna do przodu
deszczu, który zmywa łzy
słońcu , co promieniami
ogrzewa zziębnięte serce
burzy uczuć spadających
jak grom na glebę
zapisuję i zostawiam
wierząc , że ślad zostanie
Kamień ten to musi byc twardy.Przychodzi mu przyjąc na barki tyle tęsknoty tyle skargi.
OdpowiedzUsuńUścisk poranny dla ciebie Alinko:)
I dla Ciebie uścisk wielki...pozdrawiam
UsuńUwielbiam fotografować kamienie. One mają w sobie dużo ciepła, mimo że są ciężkie i twarde. Robiłam ostatnio na brzegu morskim w Niechorzu. Kiedyś dam na blog. Żabki wygrzewały się na kamieniach w Parku Miniatur. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńWitaj Loteczko , ja tez zbieram kamienie ale tylko takie unikalne eksponaty bo nie maiłabym gdzie trzymać.Buziaczki
UsuńNiesamowity wiersz... tyle uczucia w nim... Lekki i taki pełen słońca..... Pozdrawiam wrażliwą poetkę!!!!
OdpowiedzUsuńa dziekuje i równiez serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńProponuję pisać jednak na blogu, kamień można co najwyżej wyrzeźbić. :)
OdpowiedzUsuńLekko i optymistycznie. Bardzo ładnie.
Alinko, piękny wiersz. Smutek i nadzieja. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa dzieki
UsuńIleż się kamień dowiedział o pozytywnym pojmowaniu świata przez ludzi. Teraz, już jest najmądrzejszym z kamieni, nawet, gdy z zewnątrz wszystkie śladu tej nauki się zatarły i rozmyły.
OdpowiedzUsuńTo najbardzie z mądrych...
Usuńna pięciolinii pajęczynie
OdpowiedzUsuńplącze się liryk
linoskoczek
ukłony
Art Klater
witaj Andrzeju , dzieki linoskoczku.
Usuńzostanie. na pewno...
OdpowiedzUsuńjak tak piszesz to pewnie tak będzie
Usuń