To był
koniec września , słońce jeszcze przygrzewało ,Przyszedł z pracy zjadł
obiad i zaczął się szykować na spotkanie . Pomyślał pospacerujemy
trochę po osiedlowym lasku a potem może jakiś fajny film
obejrzymy....szkoda czasu na siedzenie w domu kiedy taka ładna
pogoda.....Nic nie zapowiadało ze to będzie ich ostatnie
spotkanie....Przecież byli niedawno na pięknych wakacjach...planowali
ślub....Przywitała się z nim tak od niechcenia całusek w policzek i
powiedziała musimy porozmawiać....Przestraszył się , pomyślał co się
dzieje.....Tak jakoś zimno mu się zrobiło wokół serca.....
Niestety
z nami koniec .....chociaż Cię kocham nie mogę być z Tobą.....Spadło to
na niego jak grom z jasnego nieba....Dlaczego ,co się stało przecież
tak nie można zaczął się jąkać i poczuł, że ma mokro pod powiekami
...przecież mężczyźni nie płaczą , Nie chciał by to zobaczyła odwrócił
się i prawie biegiem odszedł od niej....Nie przyszła ,nie wyjaśniła nie
chciała go widzieć....Kiedy poszedł po swoje rzeczy byli tylko rodzice
,,,,,bardzo go lubili widać jak było im przykro.....Pożegnał się z nimi z
klasą choć zabroniła mu przychodzić do domu. Oni zapraszali by zajrzał
od czasu do czasu....po co pomyślał by rozdrapywać rany.....
Ona nie przyszła do jego domu podziękować mamie ,która traktowała ją jak swoja córkę .....
Bardzo
cierpiał ,pozdejmował z półki jej zdjęcia pochował wszystko co ją
przypominało,niestety pokoju nie zmieni ,jeszcze tak niedawno pomalowane
zostały ściany, kupiona kanapa i zrobiona szafa z lustrem.Wszystko dla
niej..... Najbardziej irytowało go lustro kiedy się budził widział
swoją smutną twarz.....
Myślał
,że utopi smutki w alkoholu ale było jeszcze gorzej.....przed kolegami
udawał ,że się trzyma ale w domu rozsypywał się jak układanka z puzzli
Wiedział od kolegów ,że ma kogoś i to jeszcze bardziej bolało , nie była do końca szczera...
Niestety musiał nauczyć się żyć bez niej .....
Niestety? Wiesz, znam z autopsji ten stan, przebudzenie bywa może i bolesne, ale szczęścia nie przekreśla.
OdpowiedzUsuńNAJPIEWR MUSI NAUCZYĆ SIĘ ŻYĆ BEZ NIEJ A POTEM JUŻ BĘDZIE LEPIEJ....
OdpowiedzUsuńNo cóż, w życiu bywają wzloty i upadki, tylko że to drugie bardziej boli. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSama to przeżyłam i dobrze , że zostało mi pisanie , wtedy nie myślę o tym ....Miłego weekendu Loteczko
UsuńNo cóż, to bardzo częste sytuacje.Przeżywałam to jako rodzic i z synem i z córką.Czas to [choć to banał] najlepszy lekarz na takie stany.Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńczas najlepszy lekarz....i ja pozdrawiam i dziekuje za wizytę
Usuńwiesz...jej odejście było ...bez klasy.Nagłe i dlatego tak go bolało...nie warta była tej miłości...Może patrzę jednostronnie,ale pisze pod tekst Alinko:)
OdpowiedzUsuńkażde rozstanie boli,po czasie dochodzi do nas,że tej drugiej osoby już nie ma...
No cóż jeszcze mogę dodać, skoro wszystko zostało napisane? Co najwyżej, że co nas nie zabije to nas wzmocni.
OdpowiedzUsuńKażde rozstanie boli ,ale gdyby doszło do niego po ślubie ,bolało by jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńPaulo Coelho powiedział:"Jeśli coś kochasz ,puść to wolno,jeśli wróci -jest twoje ,jeśli nie ,nigdy twoje nie było"
Pozdrawiam serdecznie -Molekułka:))
Witaj, Alinko. Nareszcie Cię odnalazłam.
OdpowiedzUsuńWielka sztuką jest żyć w zgodzie i harmonii, ale jeszcze większą moim zdaniem, jest rozstawać się z klasa, tak aby móc po czasie bez wstydu spojrzeć tej drugiej osobie w oczy. Ona nie tego umiała.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Powinien jej podziękować, że oszczędziła mu rozczarowań związanych z utratą wolności. I co to za koledzy, co kumpla z odzysku nie pocieszają. Chyba wszyscy żonaci i z zawiści.
OdpowiedzUsuńNauczy się, z czasem. Swoje musi przecierpieć, bo przecież kochał, a miłość nie odchodzi wraz z odejściem, porzuceniem..
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Przykra historia... bardzo smutna. Ale żyć trzeba dalej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alinko. :)
Ziemia to planeta bólu i łez ,nic na to nie poradzimy tak to już jest.Wszyscy miewamy dobre i złe chwile ,ale jednym tak częściej z górki a drugim częściej pod górę,dlaczego ?Bóg jeden tylko wie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))