Zapraszam na mój portal poetycki www.poezja-sztuka.com

poniedziałek, 22 września 2014

Pożegnanie lata i powitanie jesieni


 













 Jesienny bal

w parku na trawniku bal się odbywał
każdy liść w parze tany wywijał
jarzębiny karminem olśniewały
kasztany pierwsze owoce rozsypywały

jesienne kreacje słońce rozświetlało
towarzystwo rozchichotane balowało
wiatr tańczył z tymi co nie mieli pary
ogólnie wszyscy radością tryskali

przyszedł człowiek z wielkimi grabiami
zrobiło się nie lada tsunami
nie pomyślał że wiatr kolejne nawieje
bo jak tym liściom zabrać nadzieję

żółty liść do tańca zaprosił brunatnego
najpierw wężykiem a potem gęsiego
okrążyli wszystkie trawniki wokoło
znowu w parku zrobiło się wesoło
                                          


18.09.2014r 

















Wczesna jesień ma w sobie magię

lubię czas dojrzałych owoców
i nasyconą słońcem ziemię
lubię wdychać zapach odchodzącego lata

drzewa okrywają się płaszczem różnobarwnych liści
kasztany i żołędzie sypią owocami
pajączki plotą nić babiego lata

zanim ziemia zacznie wchłaniać deszcz
pozwólmy by oczarowała nas

polska złota jesień.


19.09.2014r.





życie barwię porami roku

wiosną ożywiam zielenią
soczystą i bujną
niepowtarzalnym zapachem kwiatów

latem pozwalam smakować słońce
zatknięte pod skórą
otulam łanami zbóż

jesienią zakładam korale z jarzębiny
tańczę na wrzosowisku
karmiąc ciało śliwkowymi powidłami

zimą wtulam się
w kołderkę dobrych myśli
odsuwam chłód

a może tylko śnię....

20.09.2014r.





Wybrałam się z najstarszą wnuczką do Ogrodu Botanicznego pożegnać lato. Dzień był cudowny,  drzewa  ubierały się  już w jesienną sukienkę. Tylko słońce grzało jak latem.








A z najmłodszą do naszego lasku osiedlowego.

  Niezwykły dzień wrześniowy

słońce od rana radość niesie
rozświetla się jesienią
zabarwia drzewa i krzewy
refleksami po trawie szaleje

wnusia cień swój ogląda
w zdziwienie oczka ubiera
w rączce trzyma orzechy
i baśka baśka woła

patrzę na wnusię w zachwycie
szczęściem przepełniona
jak dobrze że lato jeszcze
otworzyło dla nas ramiona



21.09.2014r.















Wyjeżdżam na tydzień na promocję Antologii " Niosący słowa" i mojego tomiku (Poznań, Inowrocław, Warszawa) Pozdrawiam serdecznie Wszystkich, którzy do mnie zaglądają.

20 komentarzy:

  1. Pożegnałaś lato wierszami, zostawia po sobie dobre wspomnienia ciepła i słońca. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo takie było piękne i pozwoliło na spacery i wniosło wiele pozytywnej energii.Dziękuję i pozdrawiam. :)

      Usuń
  2. jak pięknie piszesz o jesieni.... widzę oczami wyobraźni ten bal......
    serdeczności
    http://leptir-visanna6.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Leptirku za tak miłe słowa. Jak ma się wyobraźnie , to wszystko można zobaczyć. Pozdrawiam serdecznie.:)

      Usuń
  3. żeby nie wiem jak piękne słowa opisywały jesień to ja jej nie lubię..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu ja lubię tę wczesną jesień, tę która niesie radość babiego lata, pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. To Ty masz już taką dużą wnuczkę??????
    A kiedy będziesz w Warszawie? I gdzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko bo ja już też mam swoje lata. Moja wnusia jest studentka II roku Filologii Hiszpańskiej na Uniwersytecie Jagielońskim w Krakowie, a skończyła średnią szkołę Muzyczną w klasie skrzypiec. Jest wszechstronnie uzdolniona, jestem z niej bardzo dumna.
      Podałam namiary w mailu. To jest w warszawie 28-go wrzesnia o godz. 17-tej ul. fajansowa 4 klub ONA

      Usuń
  5. Urocze te wiersze Alino.... fajnie że macie takie wypady z wnuczkami.... tez bym tak chciała, ale moja babcia zmarła w wieku 55 lat.... szkoda... pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś Ty będziesz miała takie wypady ze swoimi wnusiami,życze Ci z całego serca.

      Usuń
  6. A póki co, ta złota jesień w szaroburą etolę sie otuliła, czapę mglista na głowę włozyła i poszła razem z wiatrem po łąkach szaleć i dmuchać. Mam nadzieje, ze jeszcze wróci - kolorwa i ciepła. Dłonie ogrzeje i serca. Roztańczy nas wesoło jak te liście w Twoim wierszu!
    Pozdrowienia ciepłe zasyłam Alinko!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleńko wróciła, cieszmy sie nią, ja niestety lezę w łóżku, wróciłam chora.
      Serdeczności :)

      Usuń
  7. kocham lato,ale jesień ma swoje uroki,tak pięknie o tym napiałaś Alinko,a spacer z wnuczką bardzo nastrojowy...
    pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja pozdrawiam cieplutko po moich wojażach poetyckich.

      Usuń
  8. Jeśli jesień jest ładna to nawet ją lubię, gorzej gdy przychodzi ziąb i plucha...
    Bardzo ładnie napisałaś o jesieni w wierszu.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nie lubi pluchy i gołych drzew, cieszmy się póki jest jeszcze piękna.

      Usuń
  9. Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka,
    Słońce rozpływa się gasnącym złotem.
    Pierścień dni moich z wolna się zamyka,
    Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem.

    Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem
    Na pola szarym cichnące milczeniem.
    Serce uśmierza się tętnem głębokiem.
    Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem?

    Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu,
    Zanim z mym cieniem zostaniemy sami.
    Czemu mi rzucasz kamień do ogrodu
    I mącisz moją rozmowę z ptakami?
    Leopold Staff

    Sciskam i zapraszam do siebie na mój debiut dramatopisarski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, już pędzę Andrzejku, pozdrawiam.

      Usuń
  10. Zobacz, ile jesieni!
    Pełno jak w cebrze wina,
    A to dopiero początek,
    Dopiero się zaczyna.
    Nazłociło się liści,
    Że koszami wynosić,
    A trawa jaka bujna,
    Aż się prosi, by kosić.

    Cieszę się, że nie zapominasz o mnie w tym pędzącym świecie.
    Cieszę się, że również kochasz Pragę? w jakiej dzielnicy mieszka Twoja rodzina?
    Teraz zapomniałam już o urlopie,
    Mój zegarek biegnie niezważając na to, że chcę się zatrzymać i spojrzeć na zaczynającą się dookoła kolorową i ciepłą jesień.
    Tak chciałabym na parę dni wyrwać się gdziekolwiek, aby choć na chwilę się zatrzymać, a przynajmniej zwolnić.
    Każdego roku o tej porze marzę o wędrówce przez liliowe wrzosowiska. Może kiedyś to marzenie się spełni. Może zbliżający się czas Aniołów spełni nie tylko to moje oczekiwanie.
    A tak z ciekawości jakie są Twoje wczesnojesienne marzenia?
    Mam nadzieję, że także cieszysz się tą piękną ciepłą, słoneczną i kolorową porą roku.
    Na jesienny spacer spakuj plecak swój. Weź przyjaciół ciepłe słowa….
    Niech Anioł skrzydłem progi Twego domu otoczy
    Pozdrawiam wszystkimi kolorami jesieni

    PS. Pomiętaj ja tutaj drugi raz już nie zajrzę, aby przeczytać Twoją odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ismenko Kochana odpowiem po tym dzisiejszym poscie, dopiero wczoraj wróciłam, nie gniewaj sie na mnie, musiałam na cito napisac wspomnienia, a ja naprawdę jestem chora, robię to w łóżku.

      Usuń