zamknięte drzwi
wsunięty klucz
zachęcają do wejścia
lekki nalot czasu
ten sam -
wystarczy przekręcić
ciągle czekam
odziana w niepewność
z sercem pełnym miłości
w przedsionku zostawiam
zapalone światło wiary
i zapach lawendy
wsunięty klucz
zachęcają do wejścia
lekki nalot czasu
ten sam -
wystarczy przekręcić
ciągle czekam
odziana w niepewność
z sercem pełnym miłości
w przedsionku zostawiam
zapalone światło wiary
i zapach lawendy
Bardzo dziękuję za życzenia świąteczne i serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też dziękuję za życzenia Alinko. Mam nadzieję, że Twoje święta upłynęły w zdrowiu, pokoju i miłości. :)
OdpowiedzUsuńWlasnie... wystarczy tylko przekrecic... ale tak czesto brak zwyczajnej odwagi...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Klucz, klucze....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zapach lawendy jest wspaniały. Pozdrawiam poświątecznie...
OdpowiedzUsuńZapachu lawendy akurat nie lubię - z gustami tak różnie bywa...
OdpowiedzUsuńA kluczyk jest dobry, kiedy pasuje do zamka!
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
ładnie lekko i kobieco
OdpowiedzUsuńPiękna sprawa ,a jeszcze jak to będzie ten zamek do odpowiednich drzwi ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzasami wiemy, że powinnismy coś zrobić, ale jest w nas dziwny lęk, bo chociaż jestesmy prawie pewni, ze dobrze zrobimy, to jednak tym samy coś zmienimy. Pozostawimy za sobą bezpieczny przedsionek i wejdziemy w nową rzeczywistość. Pewnych rzeczy nie da się jednak powstrzymać. Wchodzimy w nie bardziej lub mniej świadomie, ale jednak wchodzimy...Za chwile wejdziemy w Nowy Rok. Czy mamy właściwy klucz do jego drzwi?
OdpowiedzUsuńPiękne słowa.I chyba dotyczą oczekiwan wielu z nas.
OdpowiedzUsuńDziękuję za śliczną kartkę,Alinko
Jak znam życie , doskonale wiesz co jest za tymi drzwiami;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ach z tymi kluczami to różnie bywa.
OdpowiedzUsuńChciałabym tak mieć taki kluczyk szczęścia i miłości.
Jak mniemam to wnusia u babci na święta?
Pozdrawiam serdecznie.