otulona welonem gęstej mgły
przedzierała zmęczone myśli
przedzierała zmęczone myśli
jak w labiryncie uczuć nie zgubić
nici łączącej ją z wyjściem
nici łączącej ją z wyjściem
oszukać serce które cierpi
powiedzieć że róża nie kuje
powiedzieć że róża nie kuje
przecież tak pięknie pachnie
nie zgubiła drogi do wyjścia
zabrała zapach
zostawiała kolce po drodze
ułożyła zmęczone myśli
w kołysce zapomnienia
idzie ku wyjściu
trzymając mocno nić w ręku
Jeżeli takie dylematy męczą serduszko, to w myśl Twojego przemyślenia " uśmiechnąć się i znieczulić smutek". Uśmiechnij się, jutro niesie nową nadzieję. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńLoteczko to jeden ze starszych wierszy ale ciągle aktualny , coś się zaczyna i coś kończy, ot życie takie niestety ono jest . przedwczoraj wróciłam z Egitu i na samo powitanie ktoś tak bardzo mnie zranił. Cóż widać tak miało być.jak to dobrze ,że nabrałam sił i mogę to mniej bezboleśnie znieść,pozdrawiam i życzę miłego weekendu, u nas od nocy pada.
OdpowiedzUsuńczasami bywa ciężko, szczególnie wrażliwym ludziom ,których każde nieopatrzne słowo może zranić. Napisz do mnie na lotka3@op.pl. chcę złapać kontakt .Czekam.
OdpowiedzUsuńDziękuje Loteczko....
OdpowiedzUsuńDobry, nastrojowy wiersz.Mimo jego smutku, ma też elementy optymizmu.Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńbyleby nie zgubić nici, niech rani...
OdpowiedzUsuńNiczym po nici Ariadny dotrze tam, gdzie chce... czego najmocniej życzę, Alinko.
OdpowiedzUsuńA aniołek jest i tym się cieszmy obie... dobrze, że nic się dziecku nie stało. :)
W labiryncie uczuć czasem można się zagubić...najważniejsze, aby umieć znaleźć drogę powrotną...Niestety...nasze uczucia też podlegają zmianom...więc dobrze jest "ułożyć zmęczone myśli w kołysce zapomnienia"...i żyć dalej. Ściskam Cię Alinko i życzę samych dobrych myśli:-)
OdpowiedzUsuńSerca oszukać sie nie da ,ale ciągnąć tę nić można bez końca ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa ta mgła i ten welon, to chyba pozostają w sojuszu z kolcami jako środki usilnie przypominające, co chce się zapomnieć.
OdpowiedzUsuńniczego tak ważnego nie można zapomnieć. może wylecieć z głowy, ale trafi do niej z powrotem jak błąkający się w labiryncie do wyjścia
Pozdrawiam
Wreszcie dostałam się do Ciebie,Alinko.
OdpowiedzUsuńAle czemu tak smutno?
Ta róża jest tak piękna,więc musi trochę pokłuć.A my odurzmy się jej zapachem.I zapomnijmy o bólu.Bo każda taka chwila jest nie do odrzucenia i trzymajmy ją,jak długo się da.
Jesteś szczęśliwa,bo jesteś wybranką róż.Nie każdy ma szczęście upajać się ich zapachem .
Niektórzy przeżyją lata bez zapachu róży.I nawet nie mają tej nici,której mogą się uchwycić.
Alinko,jestem teraz na bajamod.blogspot.com.