Zapraszam na mój portal poetycki www.poezja-sztuka.com

piątek, 1 czerwca 2012

Labirynt uczuć


otulona welonem gęstej mgły
przedzierała zmęczone myśli

jak w labiryncie uczuć nie zgubić
nici łączącej ją z wyjściem
oszukać serce które cierpi
powiedzieć że róża nie kuje
przecież tak pięknie pachnie


nie zgubiła drogi do wyjścia
zabrała zapach

zostawiała kolce po drodze
ułożyła zmęczone myśli
w kołysce zapomnienia
idzie ku wyjściu
trzymając mocno nić w ręku

11 komentarzy:

  1. Jeżeli takie dylematy męczą serduszko, to w myśl Twojego przemyślenia " uśmiechnąć się i znieczulić smutek". Uśmiechnij się, jutro niesie nową nadzieję. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Loteczko to jeden ze starszych wierszy ale ciągle aktualny , coś się zaczyna i coś kończy, ot życie takie niestety ono jest . przedwczoraj wróciłam z Egitu i na samo powitanie ktoś tak bardzo mnie zranił. Cóż widać tak miało być.jak to dobrze ,że nabrałam sił i mogę to mniej bezboleśnie znieść,pozdrawiam i życzę miłego weekendu, u nas od nocy pada.

    OdpowiedzUsuń
  3. czasami bywa ciężko, szczególnie wrażliwym ludziom ,których każde nieopatrzne słowo może zranić. Napisz do mnie na lotka3@op.pl. chcę złapać kontakt .Czekam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry, nastrojowy wiersz.Mimo jego smutku, ma też elementy optymizmu.Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. byleby nie zgubić nici, niech rani...

    OdpowiedzUsuń
  6. Niczym po nici Ariadny dotrze tam, gdzie chce... czego najmocniej życzę, Alinko.
    A aniołek jest i tym się cieszmy obie... dobrze, że nic się dziecku nie stało. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W labiryncie uczuć czasem można się zagubić...najważniejsze, aby umieć znaleźć drogę powrotną...Niestety...nasze uczucia też podlegają zmianom...więc dobrze jest "ułożyć zmęczone myśli w kołysce zapomnienia"...i żyć dalej. Ściskam Cię Alinko i życzę samych dobrych myśli:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Serca oszukać sie nie da ,ale ciągnąć tę nić można bez końca ,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. a ta mgła i ten welon, to chyba pozostają w sojuszu z kolcami jako środki usilnie przypominające, co chce się zapomnieć.

    niczego tak ważnego nie można zapomnieć. może wylecieć z głowy, ale trafi do niej z powrotem jak błąkający się w labiryncie do wyjścia

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Wreszcie dostałam się do Ciebie,Alinko.
    Ale czemu tak smutno?
    Ta róża jest tak piękna,więc musi trochę pokłuć.A my odurzmy się jej zapachem.I zapomnijmy o bólu.Bo każda taka chwila jest nie do odrzucenia i trzymajmy ją,jak długo się da.
    Jesteś szczęśliwa,bo jesteś wybranką róż.Nie każdy ma szczęście upajać się ich zapachem .
    Niektórzy przeżyją lata bez zapachu róży.I nawet nie mają tej nici,której mogą się uchwycić.
    Alinko,jestem teraz na bajamod.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń