Girona jest największym miastem i jednocześnie stolicą Costa
Brava.Miasto posiada jedną z najładniejszych starówek w całej Hiszpanii
Głównym zabytkiem na starówce jest ogromna gotycka katedra.
Jej budowa rozpoczęła się w 1038 roku i aż do XVII wieku była ona ciągle
rozbudowywana. Kiedy się stoi u stóp schodów prowadzących do niej ma
się wrażenie że katedra sięga nieba. Wielkie wrażenie robi wnętrze
katedry. Olbrzymia nawa główna ma sklepienie o rozpiętości 22 metrów –
jest podobno największe na świecie! Warto przyjrzeć się średniowiecznym
witrażom, ogromnemu ołtarzowi czy organom, których brzmienie mam jeszcze
w sobie…
Zbiory muzeum w katedrze należą do najcenniejszych w Hiszpanii (kopia Komentarzy do Apokalipsy z 975 r., wielka tkanina z 1100 roku – Tapiz de
la Creation – przedstawia stworzenie świata). szaty sakralne
monstrancje…
Blisko katedry znajdują się łaźnie arabskie. Zostały zbudowane przez
chrześcijan, 400 lat po wypędzeniu Maurów z tych terenów. Są to
najlepiej zachowane łaźnie arabskie w całej Hiszpanii. Stare miasto
otoczone jest potężnymi murami miejskimi. Warto się na nie wdrapać i
pospacerować zaglądając także na wieże obronne. Rozciągają się stamtąd
wspaniałe widoki na miasto. Wzdłuż murów ciągnie promenada Passeig
Reina Joana.
Girona leży w miejscu, gdzie rzeka Onyar wpada do Teru. Od czasów
rzymskich walki o nią toczyły się prawie w każdym stuleciu. Miasto było
oblegane przez różnych najeźdźców ponad 30 razy, czego świadectwem są
ogromne mury obronne. Kolejno panowali tu Iberyjczycy, następnie Grecy i
Rzymianie, zachodni Goci, Arabowie, Frankowie i już prawie współcześnie
– Francuzi (miasto było oblegane przez Napoleona)
Rzeka Onyar płynie tutaj w kilkumetrowym korycie, wzdłuż jej brzegów
wybudowano szereg średniowiecznych domów mieszkalnych w pastelowych
kolorach a w słońcu odbijają się w wodach Onyaru.
Wszystko to stwarza niepowtarzalną mieszankę stylów architektonicznych.
Rzeka dzieli miasto na dwie wyraźnie części. Na południowym brzegu
znajduje się historyczna część miasta zwana Barri de la Catedral, a na
drugim część mieszkalna i handlowa Barri del Mercadal.
est też Muzeum Historii Miasta – mieści się w XVIII – wiecznym
klasztorze Kapucynów. W części klasztornego cmentarza zachowały się
katakumby.
Celem turystów i oczywiście moim była południowa część miasta. Główną
ulicą jest tutaj Carrer de la Forca, wokół której skupione są atrakcje
miasta. Średniowieczna starówka ograniczona jest od zachodu dużym Parc
de la Devesa .Częściowo odnowiona starówka z labiryntem uliczek – dawna
żydowska dzielnica. Przedstawia historię Żydów w Gironie
Spacer na drugi koniec starówki nie zajmuje stąd więcej niż godzinę.
Na Rambli jest pełno kawiarni i knajpek otwartych do późna w nocy.
W jednej z kawiarenek z koleżankami zatrzymałyśmy się na krótki
odpoczynek /czas wolny/ Kawa naprawdę była wyśmienita i powiem nie taka
droga. Niechcący poruszyłam stolik i część tej wybornej kawy rozlało
się na spodeczek.
Zapamiętałam ten moment , może dlatego że żal mi było tak dobrej kawy…
Polecam by odwiedzić to piękne miasto, jeśli będziecie na wybrzeżu Costa Brava .
Byliśmy dwa lata temu. Z przyjemnością odświeżyłam wspomnienia. Potwierdzam, ze warto odwiedzić to miasto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ula
Uleczko to wiesz o czym piszę, serdeczności i dziękuję :)
UsuńPiękne zdjęcia i zapewne równie piękne wspomnienia....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko ....:-)
I ja Ciebie pozdrawiam równie cieplutko :)
UsuńSkoro tak pięknie wspominasz - to musiało być tam pięknie.
OdpowiedzUsuńSerdeczności:-)
Moim marzeniem było podróżować, zwiedzać zakątki Polki i świata, i co jakiś czas to robię, dlatego jestem szczęśliwa. I jest tam pięknie.
UsuńSerdeczności Jadziu :)
Alinko, to jest wlasnie to, co kazdy lekarz przepisywac powinien swoim pacjentom. Dla oka i ducha. CUDENKO! :))
OdpowiedzUsuńWitaj Alenko, jak miło,że znowu Cie widzę, dziękuję i pozdrawiam :)
Usuń