by pocałunki raniły usta
a tęsknota rodziła smutek
nie pozwól
na wejście w mrok
i głuchą ciszę
miłość
ma smak pomarańczy
wygrzanych słońcem
usta jeszcze długo
smakują słodycz
takie chwile
długo się pamięta
a gdy wraca
w serce wkrada
się tęsknota
zdjęcie z internetu
Kochani wszystkim z całego serca dziękuję za pamięć i życzenia świąteczne. Jednocześnie bardzo przepraszam za nieobecność na blogach. Jestem od tygodnia bardzo chora, złożyła mnie do łóżka grypa, w poniedziałek idę do szpitala.Jakiś czas nie będę dostępna.Wszystkich odwiedzających mnie pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia
Oj, Alinko! Idziesz do szpitala? Czyżbyś miała jakies powikłania pogrypowe? taka teraz dzina wiosna, że tylko wirusy i bakterie maja sie dobrze. Ludzie chorują na smutek duszy i infekcje osłabionych brakiem słonca ciał.
OdpowiedzUsuńAle wiersz o smaku pomarańczy jest piękny i na przekór chłodnej wiośnie gorący i pełen dobrych uczuć.Niech takie właśnie wiersze pomagają Ci dojśc do zdrowia Alinko. i marzenia o ciepłych, słonecznych, pachnących kwiatami i pomarańczami dniach.
Ściskam mocno i serdecznie pozdrawiam od siebie i męża!:-)))
Trzymaj się Alinko. Zdrowia Ci życzę i obyś, jak najszybciej wyszła zdrowa ze szpitala. Wiosna już tuż,tuż..
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękny wiersz.
Alinko, życzę Ci zdrówka!
OdpowiedzUsuńWiosna na pewno przyjdzie i musisz być zdrowa!
Przepiękne są Twoje strofy.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Alinko, to musi być powikłanie pogrypowe.
OdpowiedzUsuńTen zimowo-wiosenny okres jest bardzo niebezpieczny... Osłabienie wiosenne, brak witamin, wszystko to sprawia, że nasze oraganizmy nie potrafią się bronić...
Życzę Ci dużo zdrowia i szybkiego powrotu ze szpitala.
A wiersz jest bardzo piękny.
Przesyłam Ci serdeczne pozdrowienia:)
W takim razie także dużo zdrowia Ci życzę.
OdpowiedzUsuńCzytając wiersz przypomniałem sobie "Pomarańcze i mandarynki" Marka Grechuty", moim zdaniem oba teksty pasują do siebie.
http://youtu.be/PbuByYZtFy0
Pozdrawiam.
POmarancze pachna u Ciebie miloscia...
OdpowiedzUsuńBede pamietac o Tobie, wracaj szybko...
Serdecznosci
Judith
Grypa zupełnie rozłożyła nam święta gorączką prawie 40-to stopniową, Wielkanoc rodzinka spędzała w łóżkach. Mam nadzieję, że ten szpital to nic strasznego i szybko wrócisz do domu - zdrowa, czego Ci z serca życzę.
OdpowiedzUsuńAino życzę szybkiego powrotu do zdrowia....
OdpowiedzUsuńAlinko,przede wszystkim zdrowia Ci zyczę,a ten wiersz...miłośc o zapachu pomarańczy,pięknie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i zdrowiej:)
Zajrzałam, żeby przeczytać coś ładnego - i nie zawiodłam się.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Alinko i wracaj szybko do zdrowia.
...zdrowiej!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
...biegnę gryząc pomarańczę, ziemia pod nogami tańczy...lubię zapach pomarańczy...Kiedyś często tę piosenkę śpiewałam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i duzo, dużo zdrowia życzę!!
wracaj do zdrowia, myśli miej w kolorze pomarańczy.dobre fluidki slę!
OdpowiedzUsuńściskam:)
Rozpraw się z choróbskiem i wracaj!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Alinko, życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia:-)
OdpowiedzUsuńmmmm pomarańcze miłości ;)
OdpowiedzUsuńRównież życzę dużo zdrówka! ;)
Życzę Ci dobrego zdrowia jak najwięcej. Wraz z zapachem pomarańczy, zostawiam Ci moc serdeczności.
OdpowiedzUsuńpewnie sie szczepiłaś p.grypie ...? nas
OdpowiedzUsuńAlinko,jak możesz chorować,jak wiosna wraca do nas.Nie poddawaj się..Wracaj i Ty ,bo i pomarańcze stracą swój smak.
OdpowiedzUsuńMiłość pachnąca pomarańczą...
OdpowiedzUsuńAlinko jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Ściskam**
Słowa proste, a przejrzyste jak sok z pomarańczy..
OdpowiedzUsuńGrypa mnie dopadła pod koniec października i do dziś mam komplikacje po niej, i dlatego bardzo mnie zmartwiła. Życzę ci rychłego powrotu do zdrowia Alinki i oby cię ominęły wszystkie komplikacje pogrypowe. Uściski serdeczne-;))
OdpowiedzUsuńLiterówki mi się tu wkradły przepraszam
OdpowiedzUsuńAlinko*** kolor pomarańczy - zawsze z nadzieją tańczy. Wracaj do zdrowia***). Ściskam i czekam na powrót***
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę. Pamiętaj,żeby przyciągać pozytywne myśli!
OdpowiedzUsuń