Kolej wąskotorowa łącząca Rogów z Rawą Mazowiecką i
Białą Rawską powstała w 1915 roku podczas pierwszej wojny
światowej, jako wojskowa kolej polowa zaopatrująca front w żywność
broń i amunicję. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości
została wcielona w struktury nowopowstałych Polskich Kolei
Państwowych w ramach których funkcjonowała do 2001 roku, kiedy to
podjęto decyzję o jej likwidacji.
Zabytkową kolejkę uratowali
pasjonaci, którzy założyli Fundację Polskich Kolei Wąskotorowych.
W 2003 uruchomiono regularne kursy dla turystów, i właśnie takim pociągiem razem z moim przyjacielem
wybrałam się na niedzielną wycieczkę.
Wieloletni trud jaki włożyli
pasjonaci w utrzymanie zabytkowej linii wynagradza im radość podróżujących pasażerów. Na miejscu w Rogowie jest też takie
mini muzeum.
Rawa Mazowiecka (1228), lecz jeszcze
wtedy nie posiadała praw miejskich. W 1321 Rawa uzyskała prawa
miejskie, stając się stolicą księstwa rawskiego. W1355-1370
książę mazowiecki
Siemowit III wybudował zamek. Niestety
po zamku pozostały ruiny, ale zachowała się baszta , w której
jest muzeum i można zwiedzać w sezonie letnim.
Władający księstwem rawskim Siemowit III po śmierci pierwszej
żony Eufemii ożenił się powtórnie. Początkowo małżeństwo
układało się szczęśliwie, jednak później Siemowit III zaczął
podejrzewać, że żona go zdradza. Mimo że była w ciąży, kazał
zamknąć ją w zamkowej wieży. Chociaż torturowana służąca nic
złego na swoją panią nie powiedziała, książę rozkazał
domniemanego kochanka księżnej powlec końmi, a żonę po porodzie
zgładzić. Nowo narodzonego chłopca oddał zaś na wychowanie
ubogiej kobiecie w okolicach Rawy. Kiedy dowiedziała się o tym
córka księcia z pierwszego małżeństwa, Małgorzata, żona
księcia słupskiego, zabrała potajemnie dziecko na swój dwór na
Pomorze. Wychowała brata jak należało na księcia. Kiedy chłopiec
dorósł, był tak podobny do Siemowita III, że nikt nie mógł
wątpić, że jest synem księcia mazowieckiego. Zrozpaczony władca,
gdy go ujrzał, zrozumiał jak strasznie się pomylił podejrzewając
żonę o zdradę i skazując ją na śmierć. Duch księżnej powraca
podobno na rawski zamek
W drodze powrotnej zwiedzaliśmy
drewniany kościół z XVI wieku. Jeden z cenniejszych drewnianych
kościołów z polichromiami i późnogotyckim poliptykiem w
ołtarzu głównym. Niestety zdjęć wewnątrz kościoła nie wolno
było robić, ale jest tam naprawdę przepięknie.
Pogoda i humor nam dopisywał. Organizatorzy zapewnili jeszcze jedną atrakcję : pieczenie kiełbasek i piwo(zimne).
No proszę - to nie tylko dzieci lubią jeżdzić różnymi kolejkami.
OdpowiedzUsuńSuper wycieczkę miałaś Alinko!
A ja zapraszam do siebie po odbiór podziękowań i prezentów.
Serdeczności :-)
Byłam , podziękowałam, jak ten czas leci.Pozdrawiam :)
Usuńsuper wycieczka Alinko, fajne są takie kolejki, jak widzę,nie tylko dla dzieci:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Marysiu i dorośli też mają niezłą zabawę- serdeczności
UsuńMarzy mi się podróż taką mini kolejką :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Zapraszam do Rogowa. :)
UsuńFantastyczna wycieczka, uwielbiam jazdę kolejkami i pociągami w ogóle.
OdpowiedzUsuńPo drodze można tyle fajnych rzeczy zobaczyć.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Pozdrawiam Joleczko, warto się wybrać.
Usuń