nostalgia
ilekroć zbliża się listopad
kiedy odszedł
poczułam jakbym
straciła kawałek siebie
tak już pozostało
nikt nie zastąpił
pustego miejsca przy stole
stojąc nad grobem
wtulam twarz w chryzantemy
27.10.2013
zdjęcia z Internetu
Idziemy do Boga nie drogą, lecz miłością. św. Augustyn z Hippony
Nawet lubię chwile spędzone na cmentarzu podczas Wszystkich Świętych. Dużo myślę wtedy o moich bliskich, których już nie ma. Tym łatwiej o pozytywne myślenie, że rany powolutku się zabliźniły, czas je ukoił. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLoteczko to jak większość z nas. W taki czas nie można nie myśleć o tych co odeszli.
UsuńCzas zadumy i refleksji; coraz więcej osób z mego otoczenia przechodzi na drugą stronę czasu; ale najbardziej tęsknie za śp. Mamą; pozdrawiam nostalgicznie
OdpowiedzUsuńTo już moja półka od dawna, żegnamy coraz więcej bliskich naszemu sercu.
UsuńCoraz mnie czasu poświęcają ludzie swoim bliskim za życia, a potem płaczą, ale niestety jest juz za późno. Nostalgia, to teraz chyba wszyscy tak mają w tych dniach Alinko. Ja także tak mam. Uściski serdeczne-;))
OdpowiedzUsuńUściski i serdeczności Uleczko.
UsuńListopad tak ma Alinko, jest nostalgiczny i owiany smuteczkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:-)
W tym roku początek listopada rozpieścił nas piękna pogodą.
Usuńto smutny miesiąc ...pieknie napisałaś Alinko o nostalgii...czas w tym miesiącu nie koi bólu...
OdpowiedzUsuńNie koi bólu, ale pozwala wspomnieć tych bliskich naszemu sercu z rodziąa.
UsuńPięknie i ciepło się tego roku listopad rozpoczął...
OdpowiedzUsuńTo prawda sprzyja pogoda spotkaniom przy grobach naszych najbliższych.
UsuńTaki czas...Wzdycham sobie cichutko z Tobą Alinko i ciepłe pozdrowienia slę!:-)*
OdpowiedzUsuńOleńko powzdychamy obie w zaumie listopadowej.
Usuń