Macierzyństwo...najpiękniejsze, najtkliwsze uczucie. Najgłębsza, niezastapiona żadną inną więź.I chociaz nasze córki dorosły, to wciaz pochylamy sie nad kołyskami i chcemy utulić dzieci, zabrać ich troski, wygonic złe sny, być blisko wtedy, gdy będą nas potrzebować. A łzy to zrozumienie, tak Alinko. Własnie tak!
Piekny wiersz - a taki prosty, a taki lekki lecz słowa, które wybrzmiały są jak dzwon, którego dźwięk wciąz brzmi echem w sercu...
Mamy wiele odmian miłości każda jest ważna , każda piękna ale Oleńko to prawda,że nie ma piękniejszego uczucia od macierzyństwa. Właściwie napisałaś wszystko i jak zawsze Twoje komentarze są dla mnie tak cenne. Dziękuję Ci bardzo.
Judytko dzieci te przyszywane też są kochane i czasami sprawiają, że mamy łzy pod powiekami. Masz takie serce, że w nim masz wile ciepłych uczuć dla nie swoich dzieci.Serdeczności.
Alinko, wyjęłaś mi to z ust! Serdeczności:) Ps...napiszę maila dziś wieczorem, albo jutro, mam problem z wejściem na pocztę, awaria serwera czy coś w tym stylu.
Dzieci rosną wyfruwają jak ptaki z gniazd, nie da się czasami nadrobić. Ja mieszkam z dwójka dzieci i dwiema wnuczkami mam na co dzień ich troski i radości. Dzieci nie wychowa się bez łez. Basiu pozdrawiam serdeczności zostawiam
Alinko jesteś wyjątkowa w kilku słowach potrafisz przekazać ogrom uczuć, szczęścia i tej nadziei w sercu...z narodzin małego człowieka. Alinko podam Ci mój adres maila, bo nie mogę nigdzie znaleźć Twojego. Byłam pewna, że mam w swojej książce adresowej ale niestety nie mam. Jak mi podasz swojego maila, to dopiero będę mogła napisać adres domowy...prywatny:))) Pozdrawiam Cię serdecznie i buziola zostawiam!!!!
Gdy dziecię z słodyczą do matki się uśmiecha, ta niewinność dla jej serca to największa pociecha. Łzy bezgraniczną miłością tą kruszyną osuszone, z smutku i dna rozpaczy - na zawsze wyzwolone.
Macierzyństwo...najpiękniejsze, najtkliwsze uczucie. Najgłębsza, niezastapiona żadną inną więź.I chociaz nasze córki dorosły, to wciaz pochylamy sie nad kołyskami i chcemy utulić dzieci, zabrać ich troski, wygonic złe sny, być blisko wtedy, gdy będą nas potrzebować.
OdpowiedzUsuńA łzy to zrozumienie, tak Alinko. Własnie tak!
Piekny wiersz - a taki prosty, a taki lekki lecz słowa, które wybrzmiały są jak dzwon, którego dźwięk wciąz brzmi echem w sercu...
Mamy wiele odmian miłości każda jest ważna , każda piękna ale Oleńko to prawda,że nie ma piękniejszego uczucia od macierzyństwa.
OdpowiedzUsuńWłaściwie napisałaś wszystko i jak zawsze Twoje komentarze są dla mnie tak cenne.
Dziękuję Ci bardzo.
W tej sprawie nic powiedziec nie moge, bo przyszywane dzieci to nie to samo co swoje /tylko tyle wiem/
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Judytko dzieci te przyszywane też są kochane i czasami sprawiają, że mamy łzy pod powiekami. Masz takie serce, że w nim masz wile ciepłych uczuć dla nie swoich dzieci.Serdeczności.
UsuńMiłość - chociaż ma różne wymiary jest potęgą. Ujawnia się właśnie we łzach.
OdpowiedzUsuńKażda łza to perła w naszym naszyjniku życia, pozdrawiam cieplutko
UsuńAlinko, wyjęłaś mi to z ust!
UsuńSerdeczności:)
Ps...napiszę maila dziś wieczorem, albo jutro, mam problem z wejściem na pocztę, awaria serwera czy coś w tym stylu.
Miłego dnia Meg. czekam
UsuńA ja chciałabym nadrobić troskę o swe dzieci troską o wnuki; ile łez kosztowało mnie macierzyństwo? wiele, lecz nie było aż tak źle;
OdpowiedzUsuńDzieci rosną wyfruwają jak ptaki z gniazd, nie da się czasami nadrobić. Ja mieszkam z dwójka dzieci i dwiema wnuczkami mam na co dzień ich troski i radości. Dzieci nie wychowa się bez łez. Basiu pozdrawiam serdeczności zostawiam
Usuńnic dodać, nic ująć Kochana
OdpowiedzUsuńTo prawda i pozdrawiam Cię cieplutko
OdpowiedzUsuńRęce, które bujaja kołyskę , to ręce podtrzymujące świat
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś Basiu, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzede\wszystkim -GRATULACJE !!!Z powodu wydania tomiku.Teraz to już pójdzie!!!A wiersz -jak zwykle u Ciebie -b.udany.Serdeczności moc.
OdpowiedzUsuńIsiu bardzo Ci dziękuję i serdeczności zostawiam
UsuńZawsze warto żyć dla drugiego życia, szczególnie dla dzieci.
OdpowiedzUsuńChociaż swoje życie poświęcamy też innym bliskim.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Życie to najcenniejszy dar jaki dostajemy od Boga. Pozdrawoam serdecznie
UsuńNajważniejsze, że w słowach wiersza czuje się duszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ozonku od pozdrawiam i dziękuje za wizytę
Usuńczyżby to łzy... szczęścia? :)nasumi
OdpowiedzUsuńto łzy szczęścia Nas.dobrych snów
Usuńuśmiech dziecka,oczy w nas wpatrzone,nadają sens naszego życia- cząstka nas...piękny wiersz Alinko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu i uśmiech Ci zostawiam
UsuńAlinko
Usuńjestem Maria...ale dziękuję Ci i też posyłam uśmiech;)
Bardzo przepraszam, ładne masz imię jak moja mama.
UsuńO tak! To jest panaceum na wszystkie nasze bolączki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Od pozdrawiam...)
UsuńTak, da niej/niego warto żyć:)
OdpowiedzUsuńinaczej cóż warte byłoby życie,,,)
UsuńAlinko jesteś wyjątkowa w kilku słowach potrafisz przekazać ogrom uczuć, szczęścia i tej nadziei w sercu...z narodzin małego człowieka. Alinko podam Ci mój adres maila, bo nie mogę nigdzie znaleźć Twojego. Byłam pewna, że mam w swojej książce adresowej ale niestety nie mam. Jak mi podasz swojego maila, to dopiero będę mogła napisać adres domowy...prywatny:))) Pozdrawiam Cię serdecznie i buziola zostawiam!!!!
OdpowiedzUsuńAle jestem gapa ...pisałam, pisałam ale o adresie zapomniałam:))) Podaję więc: grasza44@gmail.com
OdpowiedzUsuńJuż wysłąłm maila do Ciebie, pozdrawiam i bardzo dziękuję.Buziaczki
Usuń
OdpowiedzUsuńGdy dziecię z słodyczą do matki się uśmiecha,
ta niewinność dla jej serca to największa pociecha.
Łzy bezgraniczną miłością tą kruszyną osuszone,
z smutku i dna rozpaczy - na zawsze wyzwolone.
Alinko* ślę dużo serdeczności.zola
bardzo ładne wersy, Alinko, tyle w nich prawdy i ciepła. Na prawdę warto żyć.
OdpowiedzUsuńBuziaki*
Piękny wiersz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń