paradowała przyodziana
powabnym półuśmiechem
próbowała pokusić pieszczotą
pozwolił pieścić
pocałunkiem
powoli płynęła
podsycając pożądanie
Gustav Klimt- pocałunek
Idziemy do Boga nie drogą, lecz miłością. św. Augustyn z Hippony
Na chłodny, deszczowy dzień - idealne:)))
OdpowiedzUsuńbardzo podobaja mi się obrazy Klimta, sa kolorowe i pełne nadziei,
OdpowiedzUsuńradośc dla oka i duszy :)
Wiosna.
OdpowiedzUsuńBudzą się różne instynkty...
Takie wiosenne kuszenie:)
OdpowiedzUsuń...delikatny erotyk!
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Obrazek dokładnie ilustruje nastrój wiersza. bardzo to pięknie wszystko harmonizuje.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpieknie,delikatnie,erotycznie...wiosna;-)
OdpowiedzUsuńBardzo subtelnie...
OdpowiedzUsuńTeraz dopiero zauważyłam Twoje wnusie. A mój starszy wnuczek był w ubiegłą niedzielę u I Komunii.
Serdeczności załączam.
Piękny obraz...i Twój wiersz Alinko jakże delikatny. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńEWrotyk wizualny i werbalny z przeniesieniem na emocje. Pozdrawiam, Alinko
OdpowiedzUsuńStarałam się wyobrazić sobie siebie paradująca odzianą jedynie w powabny półuśmiech; i co z tego wyobrażenia wynikło? że uśmiałam się od ucha do ucha, bo ... co wolno małolacie, to "wszystko ma swój czas". pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczności wnusie-;))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wszystkie komentarze, serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń