Zapraszam na mój portal poetycki www.poezja-sztuka.com

środa, 6 listopada 2013

nie lubiła myślami wybiegać w przeszłość

bała się wspomnień
męczyły jak krzyżowe
bóle porodowe

na szczęście gęsty wdowi welon
ukrywał głębokie bruzdy życia

wieczorami siadając przy kołowrotku
przędła niewypowiedziane słowa

często zastanawiała się dlaczego
nazywali ją zbieraczką cudzej biedy


10 komentarzy:

  1. Bardzo osobisty wiersz. Piękny! Prawdziwy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeszłość czasami ciąży jak kajdanki; pozdrawiam Basia/aisaB

    OdpowiedzUsuń
  3. ...pięknie utkane uczucia w wersy...pięknie!
    Serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
  4. smutny,ale piekny wiersz o kobiecie,znającej życie od tej gorszej...strony...

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawdziwy bardzo ten wiersz.
    Serdeczności pozostawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. prawdziwie napisałaś - dokładnie tak jest - nie tylko w przypadku wdowiego welonu

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten wiersz jest dorodziejstwem naszego pokoleniowego inwentarza. Gdybym był o 30 lat młodszy to napisałbym iak"


    Noc tysięczna pierwsza

    kręć się wrzeciono tańcz Szeherezado
    na rozpalonych sumieniach
    łaskawców
    co darują tysięczną druga noc

    kręć się wrzeciono czuwaj Penelopo
    zważaj na kołczany
    aż dopłynie noc
    przetkana chrapaniem jak złotogłów

    kręć się wrzeciono kochaj poeto
    snuj się
    po kądzieli nocy

    na pięciolinii pajęczynie
    plącze się liryk
    linoskoczek
    (1982)

    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie i nostalgicznie.
    Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Z zadumą skreślę słów parę,
    bo przeszłość zna swą miarę.
    W tle ciężarem w tyle tkwi,
    i o zmianie konsystencji śni..
    Pozdrawiam Alinko*))

    OdpowiedzUsuń