kiedyś szukałam kwiatu paproci
niestety zakwita raz w życiu
marzyłam o rycerzu na białym koniu
życie zweryfikowało oczekiwania
chciałam spotkać taką
która rozświetli szarość dnia codziennego
ona przychodziła i odchodziła
błądziła po wertepach życia
aż ujrzałam spadającą gwiazdę
spełniającą życzenia
poprosiłam o miłość
zapukała do drzwi
i została
21.11.2014r
która rozświetli szarość dnia codziennego
ona przychodziła i odchodziła
błądziła po wertepach życia
aż ujrzałam spadającą gwiazdę
spełniającą życzenia
poprosiłam o miłość
zapukała do drzwi
i została
21.11.2014r
W życiu, jak to w życiu - jest wiele miłości, ale zawsze wybieramy tą najważniejszą...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Jaguś bardzo dziękuje i również pozdrawiam.
UsuńMiłość do dzieci i wnuków - najwazniejsza, wzajemna, dająca siłe w codziennym zyciu. Cała reszta to pył, któy czas szybko rowiewa...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia ciepłe zasyłam Alinko!:-))
Czy warto żyć i nie kochać, na pewno nie. Dlatego ta jest najcenniejsza, bo kochamy za to że są. Pozdrawiam cieplutko Oleńko.
UsuńMiłość totalnie bezwarunkowa, tak, ona jest i ma moc!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alu!
Pozdrawiam Asiu bardzo serdecznie.
Usuńten odcień miłości,o której piszesz tak pięknie Alinko...jest najjaśniejszym odcieniem, kocha sie wnuki za to,ze są...po prostu,tak zwyczajnie-niezwyczajnie...
OdpowiedzUsuńRodzice są od wychowywania, dziadkowie od rozpieszczania, buziaczki.
UsuńCudownie!
OdpowiedzUsuńBez miłości nie da się żyć, miłość dzieci jest bezwarunkowa i dlatego tak cudowna.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Cudownie miec wnuki. Serdeczności.
Usuńdzieci, wnuki .... miłość do nich to najprawdziwsza miłość.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak Ewuniu, pozdrawiam.
UsuńNa wnuki czekam cierpliwie jednak przyznam sie szczerze że z zazdrością patrze na moje kolezanki babcie.Małe dziecko w domu daje radości bez miary!
OdpowiedzUsuńElu to prawda, wnuczki są nasza największą radością, mamy dla nich więcej czasu i cierpliwości, pozdrawiam i życzę byś się szybko doczekała.
UsuńWiesz Alinko córka powiedziała kiedy zapytałam o dziecko"mamuś na razie zapomnij" a syn nie myśli inaczej.Smiejemy sie z męzem ze my zostaniemy dziadkami naprawdę w podeszłym wieku:))))
UsuńPiękna Gwiazdeczka...:)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, ze to mój komp (chyba system antywirusowy) ma jakąś blokadę na niektóre stronki. Aśka też nie może się z mojego zalogować na pewien portal fotograficzny....:((((( Więc nie wiem, czy będę mogła się zapisać do Was. Uśmiechnę się do córy. Może mnie czasem na swojego kompa wpuści.
Mam nadzieję,że się uda tym razem zarejestrować. pozdrawiam serdecznie.
UsuńNie byłabym szczęśliwa, gdybym nie miała wnuków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alinko
To tak jak ja, to nasze promyki szczęścia.
UsuńTeż mam nadzieję. Nie miałam czasu dziś tam wejść. Jak dzwoniłaś, to już od samego rana miałam gości. Wychodzili o 18-stej mijając się z kolejną turą gości, którzy wychodzili o 22.... uf. Jutro mam wizytę dopiero o 19:00...:) Zaczyna to być męczące, gdy za często.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za wiadomość.
Witaj w ten szary, jesienny, ale już prawie zimowy dzień, a raczej wieczór.
OdpowiedzUsuńWeekend mija jak przystało na listopad - z gorącym kubkiem aromatycznej herbaty, pysznym jabłkowo-orzechowym deserem i ciepłym kocem. Bardzo mnie rozgrzewają i pozytywnie nastrajają takie chwile celebrowane wolniutko i delikatnie. Do tego radio grające w pobliżu
Wiem jednak, że już niedługo będzie cieplej, jaśniej, bardziej ludzko. Musimy tylko trochę poczekać.
A jak Ty spędzasz ten wieczór? Masz czasem chwilkę, aby zatopić się w świecie prozy lub poezji. A może wolisz radio wieczorową porą? Jeżeli tak, to co to jest konkretnie?
Pozdrawiam wieczorową porą i życzę Tobie aby dobre myśli rodzące się w głowie zawsze do Ciebie docierały...
Ismenko bardzo dziękuję za tak długi i interesujący komentarz, za te słowa , które jak balsami koja moje ostatnio nadszarpnięte nerwy. W moim domu jest chora wnusia i córka, a ja muszę to wszystko ogarnąć. I jeszcze zając się psem. Serdeczności zostawiam.
Usuń"L'amour s'en va comme cette eau courante
OdpowiedzUsuńL'amour s'en va
Comme la vie est lente
Et comme l'Espérance est violente"
(miłość upływa z nurtem wody, miłość upływa przy dłużącym się życiu i gwałtownej nadziei)
(Guillaume Apollinaire - Wilhelm Apolinary Kostrowicki)
ściskam i niezmiennie zapraszam
Dziękuję , jak zawsze z pięknym słowem zaglądasz do mnie, serdeczności zostawiam.
UsuńTaką Gwiazdkę chciałaby mieć każda babunia. Takie cudne dziecię, to spełnienie naszych marzeń i radość o poranku. Serdeczności dla Ciebie i Gwiazdki.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo z a takie piękne słowa, buziaczki.
OdpowiedzUsuńPrześliczna jest Twoja Gwiazdeczka.
OdpowiedzUsuńUkochane Babcie dają wiele miłości swoim wnukom.
Dziękuję za wszystkie Twoje komentarze.
Utraciłam Twój adres bloga. Nie mogłam się dostać przez Google + Dopiero dzisiaj trafiłam u kogoś na Twój adres. Ale ulga.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo dziękuję Łucjo, to miła niespodzianka. Jak to babcie maja wiecej cierpliwości i miłości do swoich wnucząt. Mam cztery wnuczki, wszystkie bardzo kocham.
UsuńŚciskam serdecznie.