Mogę godzinami wędrować dookoła jeziora, wsłuchiwać się w szum wiatru, rozmyślać o życiu.
Gdy tam pierwszy raz pojechałam, nie od razu się zakochałam w tym miejscu. Dopiero kiedy poszłam sama, mogłam w pełni docenić jak piękne jest to miejsce.
To ławeczka dla zakochanych, jest w bardzo ustronnym miejscu.Przyciąga pary, ale nie tylko ja też tam lubię posiedzieć.
Taki napis tam spotkałam latem , zimą można wyczytać na śniegu.
Jesień nad jeziorem jest również urokliwa, spadające liście pływają po wodzie.Tworzą ciekawe układanki.Drzewa odbijają się w wodzie pokazując piękne jesienne kreacje.
Mamią feerią barw na drzewach i dróżkach.
Tegoroczna jesień jest przepiękna, ciepła, dużo słońca, jeszcze gdzieniegdzie kwitną kwiaty i ten oto mak, który wplotłam we włosy.
Idąc wokół jeziora, pod nogami skrzypią jesienne liście.
Przystanęłam na chwilę by uwiecznić siebie w kadrze
Jezioro wycisza, snuje swoje opowieści, a ja je zapisuję w myślach.
Na tej łódeczce płynie rybak, który za chwilę przycumuje w zaroślach, by zarzucić wędkę.
W takiej ciszy ryby lepiej biorą.
Bardzo lubię te chwile nad jeziorem, kiedy nikt i nic mi nie przeszkadza. Mogę się godzinami wpatrywać w taflę wody.
wpatrzona w toń jeziora
pozwalam wiatrowi
by rozwiewał włosy
jesienne słońce refleksami
kołuje piruety na wodzie
kołysząc biodrami
zatapiam myśli
w ostatnim tańcu życia
kołuje piruety na wodzie
kołysząc biodrami
zatapiam myśli
w ostatnim tańcu życia
Chodźmy razem słoneczną stroną, niebawem mgły zasłonią jezioro.
OdpowiedzUsuńChodźmy razem w stronę słońca, niebawem mgły zasłonią jezioro tajemnic.
Anonimowy-czemu nie chętnie pospacerują tą leśną drogą, opowiem Ci jak wiosną ptaki cudnie śpiewają.
Usuńkaczki nad wodą fruwają
rybak łowi ryby
i zakochani na ławeczce się przytulają.
spacer z tobą byłby jak niekończąca się opowieść:
UsuńJesienny - w złocie liści
Zimowy - w srebrze zlodowaciałej tafli jeziora
Wiosenny - w zieleni traw
Letni - w czerwieni maków pachnących.
Dziękuję, jestem pod wrażeniem, piękne słowa anonimowy, wydaję mi się,że się znamy, czyżbym się myliła.
UsuńA może wyobraźnia mnie poniosła.
Alinko,piĘkne widoki,można się w nich zakochać...od pierwszego wejrzenia...jakaz jesień potrafi być piękna...
OdpowiedzUsuńTak Basiu piękna, niektórzy nie lubią jesieni, ja jesienna jestem i nią tez się zachwycam. Dziękuję za wizytę i serdecznie pozdrawiam.
UsuńA mnie szkoda lata; jesień nieuchronnie ku zimie pomyka, a ja nie lubię zimna; ubrań krępujących ruchy i... znowu nowa "oponka" urośnie na ciele; bo z zimna apetyt wilczy:( a mnie szkoda lata...tak sobie wciąż powtarzam.
OdpowiedzUsuńznowu przyjdzie mi tęsknie wyglądać lata :( a szkoda;
A i mnie szkoda lata, ale takie przemijanie pór roku wpisane jest w nasze życie, oby jeszcze długo tak było. Basiu fajnie że zajrzałaś do mnie. Buziaczki.
UsuńAlinko - bo mnie nie było. Ładowałam akumulatory duchowe w Rzymie, San Giovani Rotondo i w innych miejscach godnych zwiedzenia we Włoszech; pozdrawiam
UsuńTo super, masz wiele pięknych przeżyć.Serdeczności.
UsuńPiękne to Twoje spotkanie z jeziorem Alinko:-)
OdpowiedzUsuńO każdej porze roku uwielbiam tam być, pozdrawiam Stokrotkę.
Usuń