Idziemy do Boga nie drogą, lecz miłością. św. Augustyn z Hippony
Czyżbyś cierpiała na bezsenność? u mnie problem odwrotny - jestem śpiochem i nie mam kiedy porozmawiać z księżycem nawet przez okono; pozdrawiam
Basiu ja potrzebuję bardzo mało snu, nocny marek ze mnie a i rano nie spię zbyt długo. Serdeczności.
Ja też mam senne kłopoty, tylko jakoś takich pięknych wierszy pisać nie umiem....Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolu ten wiersz jest wspomnieniem dawnych chwil, niestety nocy nie było , on zginał w katastrofie lotnicze, wkrótce przed ślubem. Dziękuję i pozdrawiam
bezsenne noce,wspominanie...piekny wiersz Alinkopozdrawiam
Marysiu bardzo Ci dziękuję , takie kilka słów o miłości, której nie dane było się zestarzeć.
"barwne pieszczot motylew słonecznej pościeli"Piękne...:)Serdeczności:)
Odwzajemniam serdeczności, miłego weekendu życzę.
Dziękuję Ci bardzo za ten "dotyk motyla" jakim jest Twój wiersz.
A ja dziękuję ,że mnie odwiedziłaś Stokrotko.:)
Czyżbyś cierpiała na bezsenność? u mnie problem odwrotny - jestem śpiochem i nie mam kiedy porozmawiać z księżycem nawet przez okono; pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu ja potrzebuję bardzo mało snu, nocny marek ze mnie a i rano nie spię zbyt długo.
UsuńSerdeczności.
Ja też mam senne kłopoty, tylko jakoś takich pięknych wierszy pisać nie umiem....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolu ten wiersz jest wspomnieniem dawnych chwil, niestety nocy nie było , on zginał w katastrofie lotnicze, wkrótce przed ślubem. Dziękuję i pozdrawiam
Usuńbezsenne noce,wspominanie...piekny wiersz Alinko
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Marysiu bardzo Ci dziękuję , takie kilka słów o miłości, której nie dane było się zestarzeć.
Usuń"barwne pieszczot motyle
OdpowiedzUsuńw słonecznej pościeli"
Piękne...:)
Serdeczności:)
Odwzajemniam serdeczności, miłego weekendu życzę.
UsuńDziękuję Ci bardzo za ten "dotyk motyla" jakim jest Twój wiersz.
OdpowiedzUsuńA ja dziękuję ,że mnie odwiedziłaś Stokrotko.:)
Usuń