Jak zerkniesz w lusterko, to już nie sama będziesz liczyć zmarszczki [żartuję]. Po co liczyć zmarszczki, a może dla lepszego samopoczucia zafundować sobie "Lifting"[cha...cha..cha...sama powinnam z tego skorzystać; pozdrawiam
...Delikatnie wyszła ze mnie, z mojego wnętrza...Z duszy smutków i radości...Z historii i przeżyć chowających się dotąd gdzieś pod skorupką tego, co należy tylko do mnie.
Nie pytała czy może... Ot po prostu przebiła się i wykreśliła swój ślad na mojej twarzy.
Dołączyła do swoich starszych sióstr ;
Linijek prozy... Wersów poezji... Nieśmiertelnie indywidualnych rys...
To takie tam moje przemyślenia... Ściskam Cię mocno Alinko:)
Ja już przestałam je liczyć Alinko, bo szczególnie rano to bym ich chyba nie zliczyła... :)) Miłość powinna być wieczna i dlatego chyba nie starzeje się...
Jak zerkniesz w lusterko, to już nie sama będziesz liczyć zmarszczki [żartuję]. Po co liczyć zmarszczki, a może dla lepszego samopoczucia zafundować sobie "Lifting"[cha...cha..cha...sama powinnam z tego skorzystać; pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże zafunduję sobie lifting, pozdrawiam Basiu.
UsuńTo proszę, zabierz mnie ze sobą Alinko na ten lifting:) we dwie raźniej; oj bardzo by mi się przydał; buźka;
UsuńBasiu jak wrócę z Londynu możemy się wybrać. buziak.
Usuń...Delikatnie wyszła ze mnie, z mojego wnętrza...Z duszy smutków i radości...Z historii i przeżyć chowających się dotąd gdzieś pod skorupką tego, co należy tylko do mnie.
OdpowiedzUsuńNie pytała czy może... Ot po prostu przebiła się i wykreśliła swój ślad na mojej twarzy.
Dołączyła do swoich starszych sióstr ;
Linijek prozy...
Wersów poezji...
Nieśmiertelnie indywidualnych rys...
To takie tam moje przemyślenia...
Ściskam Cię mocno Alinko:)
Pięknie Meg, dziękuję za te kilka linijek prozy, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz a jednocześnie taki podmuch smutku.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Agnieszko, fajnie,że wpadałaś do mnie. Buziaczki dla Ciebie i Synka.
UsuńA pewnie, że wpadłam i zamierzam bywać tu częściej. ;)
UsuńCieszę się bardzo i wzajemnie jak tylko czas pozwoli będę wpadać do Was.
Usuńpięknie...miłość nie starzeje sie,nie ma zmarszczek....jest ciągle i wciąż...młoda w naszych wspomnieniach...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Alinko.
Marysiu bardzo dziękuję za wizytę i komentarz, buziaczki i serdeczności.
Usuńi to jest właśnie problem, gdy uczucia nie starzeją się wraz z nami. To dość niewygodne.
OdpowiedzUsuńWitaj Brunciu, miło że wpadłeś, buziaki.
UsuńJa już przestałam je liczyć Alinko, bo szczególnie rano to bym ich chyba nie zliczyła... :))
OdpowiedzUsuńMiłość powinna być wieczna i dlatego chyba nie starzeje się...
Pozdrawiam cieplutko.
Jaguś ja tez nie liczę, to taka przenośnia, buziaczki.
UsuńPrzestałam się zmarszczkami przejmować. Uściski serdeczne Alinko
OdpowiedzUsuńJa też się nimi nie martwię.Uściski.
Usuń