jak miło
budzić się przy tobie
kiedy czuję
to szczęście
którym napełniłeś poduszki
kiedy jestem
bez ciebie
uruchamiam wyobraźnie
zamykam oczy
i marzę
jak miło
że zaśpiewałeś dla mnie
któregoś dnia zabiorę cię…..
Alinko*:*))).
OdpowiedzUsuńPiękna alegoria w strofie i obrazku,
a nader wszystko
zadrżała tęsknota zorzy o brzasku.
..................................................
Wzlecisz uniesiona
w przestworze niczym puch,
gdy w spełnieniu przyrzeczeń
obejmie kochający duch.......
Uczucia wasze poza wszelkie granice,
otworzą przed wami swoje tajemnice.
Alinko*Ściskam Ciebie Miła serdecznie***
Wzruszyłaś mnie Zolu, pozdrawiam :)
UsuńPiękne wersy, wzruszyłam się...
OdpowiedzUsuńp.s. Alinko, przepraszam, post był dedykowany m.in i Tobie, i z tego wszystkiego przeoczyłam Twoje imię. Już uzupełniłam. Zapraszam:)**
Juz byłam ,dziękuję za wyróżnienie, buziak.
UsuńObudził dla Ciebie marzenie. Przy nim było spełnienie, bez niego czas na marzenie. Bliski, kochany człowiek, ważny jak światło duszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wieczornie, Alinko!:-))
Obudził , lubię tak pomarzyć, , jeno to mi po nim zostało. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPiekne przyrzeczenie i oby trwało wiecznie...
OdpowiedzUsuńOno trwało , dopóki żył , teraz to wspomnienia.
UsuńKtóregoś dnia PAN zabierze nas do siebie; "Kiedyś powróci Pan, niech twardy sen,. nie zmorzy cię w tę noc..."
OdpowiedzUsuńPan wie kiedy to zrobić , jednym daje długie życie, innym je skraca.
UsuńAlinko,czy mogłabym zamówić u Ciebie Twój tomik wierszy?Nie wiem,czy nasz mój adres.I napisz ,jaka cena.Bardzo Cię proszę.
OdpowiedzUsuńJuz wysłałam dzisiaj, pozdrawiam:)
Usuń"...do krainy szczęśliwości". Jeżeli jest to osoba, z którą chce się iść, to droga wyda będzie słoneczna. pięknie piszesz o miłości Alino. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń...wzruszyłam się...
OdpowiedzUsuńWidzisz? Ja też wzruszam się czytając wiersze. Zawsze lubiłam je czytać. choć przyznam szczerze, te dawne z typowymi rymami, są mi bardzo bliskie. Jednak w Twoich znajduję to, co mnie uszczęśliwia, bo interpretuję je na swój sposób i dopasowuję do swoich sytuacji. To chyba dobrze? Całuski dla Ciebie.
Usuń"Poduszki ze szczęściem". Czy wiesz, że gdyby istniały każdy pewnie chciałby je mieć. Niektórzy już mają;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tęcza dobrze wróży tej eskapadzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niech Ci ta tęcza życie rozjaśnia Alinko!
OdpowiedzUsuńCudne strofy i cudna tęcza.
Dla mnie tęcza to nadzieja....
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Myślę że tęcza budzi optymizm ,oby i u ciebie tak było ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIleż tęsknot jest zawartych w tych linijkach...
OdpowiedzUsuńSerdeczności Alinko!
Wtóruję Ci, Alinko, wraz ze starą piosenką "Skaldów": "Weź mnie ze sobą, weź mnie ze sobą, miła ma..."!
OdpowiedzUsuńusciski
tyko mnie nie zabieraj... mnie tu dobrze... mam włąsny zmywak, nie musi być w II Irlandii :)))nasumi
OdpowiedzUsuńDobrze mieć cudowne wspomnienia...
OdpowiedzUsuńAlino, dopiero dzisiaj zobaczyłam Twój blog.
Zaraz umieszczam go w Moich Ulubionych.
Przepraszam, wiele razy pisałaś u mnie komentarze, a ja nie odpisywałam.
Widziałam, ze Lotka też pytała czy masz swój blog.
Jeszcze raz bardzo przepraszam.
Ślę moc serdeczności.
Rozmarzyłam się czytając ten wiersz, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń