Wybrałam się z wnuczką i córką. Pensjonat bardzo ładny, wyżywienie dobre, nawet basen mieliśmy w budynku. Najbardziej cieszyła się wnusia , bo po raz pierwszy jechała wagonem sypialnym. Całą drogę słodko spała.
Już pierwszego dnia poszłyśmy na plaże przywitać się z morzem. Wspaniale było wzburzone. Pogoda iście sztormowa była tego dnia.
Całą noc padał deszcz, ale rankiem się wypogodziło, zaraz po śniadaniu wybrałyśmy się na plażę. Sara była zachwycona.
Codziennie rano chodziłam z Sarcią na długie spacery plażą.
To była wielka frajda - ja uwielbiam chodzić i moja wnusia także.
Któregoś dnia wybrałyśmy się plażą do Trzęsacza, po drodze podziwiałyśmy loty paralotnia.
Zdjęcie przy sławnym drzewie - tam się wszyscy fotografują.
Oczywiście były przepiękne zachody słońca.
Oczywiście codziennie chodziłyśmy na basen.
Saruna pokonała lęk i uczyła się pływać.
Dwa dni przed wyjazdem poznała dziewczynki i razem świetnie bawiły się na plaży.
Zadroszczę Ci, bo nad naszym morzem ostatni raz byłem prawie 30 lat temu! Wnusia przesliczna i chyba przekochana. Jeszcze raz powtórzę ten niemal banał:
OdpowiedzUsuńNIE MA NIC CUDOWNIEJSZEGO NA ŚWEIE NAD UŚMIECH DZIECKA !!!
ściskam i niezmiennie zapraszam
Dziękuje Andrzejku i pozdrawiam serdecznie.
UsuńJak cudownie!
OdpowiedzUsuńPiękna pogoda, morze, plaża....
Nie powinno się stawać przy falochronach, szczególnie nie powinny robić tego dzieci. To właśnie w tych miejscach tworzą się wiry i teren pod stopami jest nierówny, uważajcie!
Pozdrawiam bardzo cieplutko :)
Cały czas uważałam, ni spuszczałam jej z oczu. Ona jest też bardzo ostrożna - nie ma głupich pomysłów, jeśli chodzi o zabawy nad wodą.
UsuńJolu dziekuje i serdeczności zostawiam :)
Ja kocham morze , jeziora i góry. Nasze jest piękne , ale nie zawsze można się w nim kapać. Jednak przy pięknej pogodzie można. Bywam w różnych miejscach Polski i świata, ale mamy w naszym kraju cudowne miejsca , które warto odwiedzać i spędzać w nich czas.
OdpowiedzUsuńAndrzeju dzieci są przeurocze, mają w sobie tę niewinność i potrafią kochać.
POZDRAWIAM, DZIĘKUJĘ ZA WIZYTĘ I SERDECZNOŚCI ZOSTAWIAM
To spędziłaś piękne chwile nad morzem ze swoją śliczną wnuczką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Witaj jeszcze sierpniowo
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że wyjechałaś, odpoczęłaś. Ja w tym roku ostaję w domu.
Zazwyczaj o też porze pakowałam walizkę i wyruszałam w wędrówkę po moich ukochanych praskich uliczkach. Nadal tkwię na zakręcie i nie widzę prostej drogi przed sobą.
Jest jednak jedna dobra strona tej sytuacji. Nareszcie w pełni mogę cieszyć się moim Ogrodem. A sierpień jest tutaj naprawdę zachwycający.
Dlatego ciesz się życiem i podążaj prostą drogą bez zakrętów.
Pozdrawiam końcówką sierpnia