tylko ona potrafi
tak delikatnie otwierać drzwi
pukać do serca
rozjaśniać mroki
zadomowiła się we mnie
przyniosła ukojenie
po wczorajszym smutku...
16.07.2014r.
Wyjechałam na kilka dni nad Jezioro Chodeckie, to jest tak magiczne miejsce gdzie nabieram dystansu do życia.
Uwielbiam spacerować wokół jeziora, wsłuchiwać się w szczebiot ptaków, w szum wiatru.
Jezioro jest bardzo ładnie położone, okolone lasem , dlatego jest takie urokliwe. Dla mnie największą zaletą tego jeziora jest cisza, spokój. W dni powszednie mogę spotkać ewentualnie rybaków , którzy też łowią ryby( w ciszy i skupieniu).
W tym miejscu najczęściej odpoczywam, moczę nogi w wodzie ( oczywiście jak jest ciepło ) w myślach układam wersy, które potem spisuję.
tak cudowna tafla
że aż dech zapiera
zaraz zanurzę stopy
poczuję przyjemny chłód
dostąpię boskości nieba
Małe zatoczki, gdzie za kilka dni zakwitną nenufary.
Żabki wyjdą z wody, by popatrzeć w niebo, a może pobuszować w zaroślach. Ta była wyjątkowo spokojna, pozwoliła bym jej zrobiła zdjęcie.
Kiedyś ktoś mnie zapytał, nie nudzisz się tak samotnie przemierzając kilometry wokół jeziora-uśmiechnęłam się tylko.
To miłość odwzajemniona. Ja kocham to jezioro a ono mnie.Wiele lat temu bardzo urzekło. Jadąc w odwiedziny do znajomej, która tam mieszka nie pomyślałam, że będzie to moja oaza. Daje mi wyciszenie i pozwala wracać do zatłoczonego miasta z pozytywną energią
Ależ tam pięknie! Odpoczywaj Alinko! Serdeczności.
OdpowiedzUsuńDorotko nigdy nie pomyślałam, że to miejsce będzie moim azylem. Jadąc tam pierwszy raz nie zadawałam sobie sprawy, że tam jest tak pięknie.
UsuńPozdrawiam i serdeczności zostawiam.
Prześliczne miejsce, rzeczywiscie. Zwłaszcza ten pomost, gdzie moczysz nogi. Tak ciepło napisałaś o swojej zaczarowanej krainy ciszy dajacej wytchnienie. Dobrego dnia Alinko!:-))
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Oleńko. to piękne miejsce, może nie każdy tak powie jak je zobaczy, ja czuję jakbym jechała do siebie. Bywam tam w różnych porach roku i zawsze wracam wyciszona i szczęśliwa.
UsuńCisza czasami męczy, czasami daje odpoczynek. Wszystko zależy od nastroju.
OdpowiedzUsuńJezioro jest przepiękne. Nie dziwię się, że wracasz nad jego brzegi.
Pozdrawiam bardzo cieplutko;-)
Ja mieszkam z dziećmi i wnusiami, kocham je nad życie, ale ciszy w moim domu jak na lekarstwo, dlatego taka , która tam mam daje chwile wytchnienia i radości.
UsuńRównież pozdrawiam cieplutko.
Ale ja teraz potrzebuję takiego miejsca, wtedy bym mogła spokojnie tworzyć, szkicować, piękne!!!! Zazdroszczę... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz takie znaleźć, poczujesz jak opadają stresy a życie wydaje się znośniejsze. Pozdrawiam i dziekuje za wizytę.
UsuńBardzo brakuje mi takiego miejsca, które mogłabym nazwać oazą spokoju i ukojenia. Już usunęłam bloga i teraz mogę tylko bywać u Ciebie; pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu szukałam Cię , co jakiś czas byłaś, potem znowu Cię nie było, teraz wiem ,że skasowałaś blog. Zawsze jesteś mile widziana.
OdpowiedzUsuńNiestety w dzisiejszych czasach, kiedy życie pędzi jak szalone, i wokół tyle zabieganych ludzi, musimy stworzyć sobie oazę spokoju.
Serdeczności
zostawiam.
piękne miejsce,ta Twoja oaza Alinko...i piękne zdjęcia...oddają czar i urok jeziora...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam zauroczona:)))
Marylko prawie każdy z ans szuka miejsc, gdzie mógłby naładować akumulatory życia, jedni znajdują, inni szukają, jeszcze inni nie potrafią spojrzeć na piękno jakie daje nam natura.
UsuńJa wychowana na peryferiach miasteczka, a dużym domu otoczonym drzewami, latem kwiatami miałam taki mały raj na ziemi. teraz mam też wiele szczęścia bo blok w którym mieszkam jest przy mini lasku, taka mała namiastka tego co miałam kiedyś.
Dziekuje za Twoje słowa i pozdrawiam
Cisza jest też twórcza, wiesz przecież o tym najlepiej.
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Ciebie :-)
Wiem o tym stokrotko, dlatego ucieka w cisze by móc co cokolwiek napisać. Dziękuje i pozdrawiam z serdecznym uściskiem.
UsuńCudowne miejsce. Oaza spokoju. Mam podobne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)