Byłam kilka dni w Poznaniu , spotkałam się z przyjaciółmi , którzy piszą malują a przede wszystkim z Frederickiem Rossakovskym- Lloyd
Spotkanie odbyło się 23 maja 2013 roku Poema Cafe w Poznaniu.
Cudowna atmosfera w klimatycznej kawiarni, w której spotyka się poznańska bohema. Czytając poezje Frederick sprawił ,że wszyscy przenieśliśmy się w inny świat, w którym życie toczy się trochę inaczej a serca biją innym rytmem.
Miałam też ogromną przyjemność, czytałam jeden z wierszy ,ze wzruszenia drżał mi trochę głos.
Potem był mini bankiet, rozmowy pewnie nie miały by końca ale nasz poeta, malarz na następny dzień musiał jechać do Berlina.
Zostały piękne wspomnienia i tomik z piękną dedykacją.
A to wiersz Fredericka Rossakovkiego-Lloyda, który czytałam:
Jakimi rzeczy są
Kochanie, to tylko sen
To rzeczy są właśnie takimi,
jakimi chcesz aby były. To tylko cień.
Nie ma tego drzewa, mimo że daje schronienie.
Woda w strumieniu gasi pragnienie. Też jej nie ma.
To tylko sen.
Pamiętasz tego ptaka, o którym mi opowiadałeś?
Śnił mi się wczoraj.
Był piękny- go chciałeś-opisałeś go dokładnie.
Myślisz, że miał pióra?
Kochanie, to tylko sen.
Myślisz, że jesteś falą, która rozpryśnie się na skale?
Kochanie.
Cokolwiek się stanie pamiętaj
że jesteś i będziesz całym oceanem.
Nie bój się.
Ilustracja do wiersza : Martin Rossakovsky-Lloyd-"Podchody z Morfeuszem"
Bardzo miłe spotkanie i piękne strofy F.Rossakovkiego-Lloyda.
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych tak miłych spotkań z poezją.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))
Jolusiu dziękuję Ci bardzo:)
Usuń...wiersz piękny, o ile piękny pasuje do określenia klimatu wiersza, który obudził coś we mnie uśpionego, a... ilustracja...chylę czoła Autorowi!
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Małgosiu to nie tylko poeta ale i malarz. Dla mnie wielki zaszczyt poznać było tego młodego utalentowanego i bardzo skromnego człowieka.
UsuńAlinko, to Ty celebrytką jesteś... Spotkania troszkę zazdroszczę i tej magicznej atmosfery, która się roztacza wokół poezji. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGdzie ja skromny robaczek celebrytką, buziak zostawiam
Usuńwspaniałe spotkanie ,wierzę,że atmosfera była niesamowita...piekny wiersz,
OdpowiedzUsuńgratuluję Alinko i życzę dużo takich duchowych uczt...
Jeszcze do dzisiaj wspominamy z przyjaciółmi to spotkanie, wiem, że on tez była bardzo zadowolony :) serdeczności zostawiam
UsuńCzy jest to twój ulubiony wiersz tegoż poety? Doskonale się prezentujesz wśród pozańskiej bohemy. Pozdrawiam miło. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jego wiersze ale ten jest jednym z ulubionych jego wierszy, tak jak i mam ulubiony obraz , jest on ilustracją do mojego tomiku:)Dziękuję Gosiu.
UsuńNo ładnie wyglądasz!Fajnie że uczestniczysz w takich spotkaniach ale to takie naturalne i oczywiste dla tych co maja dusze poety...serdecznosci dla ciebie!
OdpowiedzUsuńElu dziękuję za te przemiłe słowa, buziaczki i pozdrowienia.
UsuńWidać wielką radość i szczęście na Twojej buzi.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz i pięknie się prezentujesz.
To musiało być cudowne, niezapomniane spotkanie...
Wiersz bardzo ładny...
Alinko, z całego serca gratuluję i życzę kolejnych spotkań.
Pozdrawiam:)
Łucjo byłam taka wzruszona, że kiedy czytałam wiersz głos mi drżał. bardzo jesteś kochana, dzięki:)pozdrawiam cieplutko.
UsuńPoezja, to poezja:) Gratuluję tego spotkania. Świat Ci się otwiera.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Takie spełnianie marzeń jest bardzo przyjemne, to wyjątkowy człowiek, pozdrawiam Ozonku.
UsuńBędąc oceanem, bądźmy swych wyobrażeń i marzeń panem. Dryfując w życia głębinie, nic nas nie ominie. Będąc energią, czy też kroplą wody - każdy z nas cieszy się z życia urody.
OdpowiedzUsuńTo wspaniale Alinko, że utrzymujesz kontakt i cieszysz się danymi spotkaniami. To wielka radość Skarbie i uczta duchowa:)). Za serce chwyciła mnie głębia przesłania wiersza:)). Ściskam Cię serdecznie i ślę krajanko pozdrowienia***
Oj Zoluniu jak Ty pięknie piszesz, aż się usta same uśmiechają do tych słów. Pozdrawiam całuski
UsuńDobrze spotkać mądrych, czujących podobnie, wrażliwych ludzi. I ogrzać sie w ich cieple.Napić sie poezji...
OdpowiedzUsuńCudownie, ze miałaś taki dobry czas wytchnienia od codzienności.
Serdeczności zasyłam!:-)
Oleńko dziękuję, zawitałaś do mnie, stęskniłam się za Tobą, buziaczki i serdeczności zostawiam:)
UsuńJak miło widzieć Cię uśmiechniętą. Alinko, przeczytałam i ja na głos wiersz Fredericka. ... Cokolwiek się stanie, Alinko, pamiętaj, że JESTEŚ...
OdpowiedzUsuńŻyczę jak najwięcej takich spotkań.
Buziaki*
Usta same się uśmiechały , bo było tak rodzinnie i przyjaźnie. Dziękuję i buziam
UsuńGratuluję tak miłego spotkania i występu. Uwielbiam takie poetyckie klimaty. Pozdrowienia:)))
OdpowiedzUsuńDziękuje za tak miłe słowa.
Usuń